Po co ci pustynia?

Po co ci pustynia?

Co to znaczy doświadczyć miejsca? To znaczy wjechać na Wieżę Eiffela w Paryżu, zrobić jej zdjęcie z dołu, wydać 1000 EUR w restauracji na jej szczycie czy może popatrzeć na jej zdjęcia w necie? To zależy od tego, czego w niej szukasz. Każdy z tych sposobów da ci coś zupełnie innego.

Chciałbym ci zaproponować pewien sposób na doświadczenie konkretnej pustyni.

Jakiś czas temu pisałem o tym, że pustynie to jedne z moich ulubionych miejsc. Było to przy okazji porównania Doliny Śmierci z Salar de Uyuni (przeczytaj). Dziś jeszcze raz napiszę o Dolinie Śmierci, a właściwie o jej niewielkiej części, jaką jest Badwater Basin.

Badwater Basin

Badwater Basin to pozostałość po wyschniętym jeziorze. Znajduje się tam minimalna ilość pozostałej wody. Reszta to solna pustynia. Przybył tu kiedyś kartograf, tworzący mapę terenu. Chciał napoić swojego osła wodą ze zbiornika. Nie udało mu się. Była za słona. Osioł nie chciał pić. Kartograf następnie przekazywał dalej informację, że ten zbiornik ma złą wodę. I tak już została nazwa Badwater.

Jesteś w Dolinie Śmierci przy Zbiorniku Złej Wody. Niedaleko ciebie jest „Widok Dantego”, „Diabelskie Pole Golfowe” i inne klimatyczne miejsca. Zrób więc wszystko, żebyś poczuł się jak u wrót piekieł.

Zostań sam

Po pierwsze pójdź tam sam. Poproś znajomych, żeby poczekali albo wyszli trochę później / wcześniej. Możecie razem wrócić. Wtedy pogadacie, porobicie zdjęcia. Postaw pierwsze kroki samotnie w zupełnej ciszy i idź, aż dojdziesz na środek zbiornika. Dolina Śmierci nie jest wśród najpopularniejszych parków z uwagi na trudne warunki klimatyczne. Jest tam cholernie gorąco. Latem rekordowo około 57 stopni. Jest więc duża szansa, że tłum turystów nie zniszczy ci doświadczenia.

Idąc w ciszy wsłuchuj się. Jeśli dasz radę, to wyłącz się na piszczenie grupek ludzi robiących sobie zdjęcia „z wyskokiem”. Gdy będzie cicho, idealnie usłyszysz jak twoje buty na zmianę przyklejają się i odklejają od lekko wilgotnej warstwy błota zmieszanego z solą. Gdy skręcisz w bok i odejdziesz kilkadziesiąt metrów nie będziesz już w ogóle słyszał ludzi. Ziemia jest tu już bardziej sucha. Usłyszysz jak kryształy soli pękają ci pod nogami i trzeszczą jak śnieg.

W tym momencie się zatrzymaj

Możesz usiąść, możesz stać. Słuchaj ciszy. Być może brzmi to paradoksalnie, ale to jeden z najbardziej niesamowitych momentów. Na co dzień non stop coś słyszymy. Ludzi, zwierzęta, wiatr, samochody. To miejsce pozwala nam poczuć na własnej skórze, czym jest zupełna cisza. Cisza, która dzwoni w uszach i powoduje gęsia skórkę. Posłuchaj jej przez kilka minut. Poczuj jak otaczające cię szczyty gór krzyczą do ciebie zupełną ciszą.

Popatrz przed siebie

Cały świat znajduje się za kotarą gorącego, falującego powietrza.

Schyl się, przejedź dłonią po ziemi. Najpierw ją powąchaj, a potem dotknij języka. Zobacz jak smakuje wszystko, co cię otacza. Jest słone. Bardzo słone. Dlatego praktycznie nic tu nie żyje. Ty masz to chwilowe szczęście i przywilej egzystowania w Dolinie Śmierci.

Zdejmij buty i postaw gołe stopy na ziemi

Dolina Śmierci
Dolina Śmierci

Jest ona nastroszona słonymi kolcami, które będą cię łaskotać. Czasem spacer po nich może trochę boleć, ale to Dolina Śmierci, nie Rospudy i nie rozkoszy.

Zatrzymaj się. Poczuj to miejsce dotykiem swoich stóp, smakiem i zapachem słonej ziemi, dźwiękiem martwej ciszy i obrazem falującego od gorąca na horyzoncie powietrza.

Szybki trucht i fota ze znakiem Badwater to nie to samo.

Pustynie to niesamowite miejsca. Pod warunkiem, że wiesz jak je przeżyć.